Przejdź do głównej zawartości

35. STOP!

Zjadłabym ciastko, lub jakiś serek, może zamówimy pizzę? Albo chodźmy na kebaba! Znasz to? Każdy z nas ma zachcianki niczym kobieta w ciąży. My, kobiety, często jemy słodkie na przemian z czymś słonym tłumacząc się: "Mogę, przecież jestem przed okresem". A potem płacz, bo waga pokazuje o 3 kilogramy więcej niż powinna (ale mówimy: "Przed okresem zawsze więcej ważę"). Siedzimy przez telewizorem, to sięgamy po jakieś chipsy, ciastka, przekąski. Idziemy do kina - kubek coli i nachosy. A potem skoczymy na jakiegoś fast fooda, bo głód nam zajrzy, no wiecie gdzie. Gdy jesteśmy w pracy lub na uczelni sięgamy po szybkie, śmieciowe jedzenie. I ciągle podjadamy, a to jeden cukierek, a to jeden łyk kolorowego, gazowanego napoju. Ale co zrobić, gdy na wadze kilogramów przybywa i żadne wytłumaczenia tutaj nie pomogą w najmniejszym chociażby stopniu? Trzeba sobie powiedzieć DOŚĆ! Rubensowskie kształty kiedyś były na fali, ale teraz można sprawić, aby nasze ciało wyglądało na piękne i zdrowe. Nie mówię tutaj o tym, aby głodzić się i wyglądać, jak mega chude modelki na wybiegach w Paryżu. Niby kochanego ciałka nigdy za wiele - lecz gdy jest go za dużo, zaczyna nam to przeszkadzać.



STOP PODJADANIU. Gdy mamy ochotę na coś słodkiego, to musimy to natychmiast dostać do rąk własnych i skonsumować. A może by tak poczekać 20 minut? Dlaczego akurat tyle? Według badań po takim czasie przechodzi nam ochota na to, co chcieliśmy zjeść. Albo złapmy jakiś owoc (np. gruszkę, jabłko, banana, kiwi, truskawki) lub jakieś warzywko (proponuję marchewkę, selera naciowego, rzodkiewkę, ogórka, pomidorka cherry). Więcej witamin, więcej energii. A zamiast napojów gazowanych, proponuję lemoniadę (woda mineralna, sok z cytryny, trochę cukru brązowego i świeża mięta), wodę gazowaną lub nie, zieloną herbatę (ja lubię ją sobie zaparzyć, a dopiero pić, gdy będzie całkowicie zimna). A wieczorem, nie jedzmy np. po 19. Na noc się nie obżerajmy, bo wtedy nasz organizm wolniej spala kalorie. Dużo moich znajomych chodzi na siłownię, wyciska siódme poty na bieżni i rowerkach stacjonarnych. A zamiast tracić pieniądze na karnety (bo na siłę chcesz schudnąć!) idź na zewnątrz. Pobiegaj, nie mówię od razu o 15 kilometrach, ale o truchcie, marszobiegu dla początkujących. Skakanka, rower, rolki, spacer - wiosna już jest, za niedługo lato, korzystajmy więc z pogody.



Jak wy spędzacie swój wolny czas? Podjadacie czy jesteście aktywni i uprawiacie jakiś sport? Co jest jeszcze dla was najlepszym sposobem na zabicie nagłej chęci zjedzenia czegoś słodkiego? Proponujcie! Jestem naprawdę ciekawa tego, co wam siedzi w głowach.

Komentarze

  1. Świetny post! wystarczy poczekać 20 min. Super! W końcu wiem jak przestać podjadać. Mam w szafie cukierki i zaczęłam o nich myślec, poczekam, haha :)

    Pozdrawiam, naprawde super post :)

    www.sszuminska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że dałaś do myślenia wielu osobom :)
    http://onepicstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

19. Polski Transplantolog.

Czy ktoś z Was, jak był mały, bawił się w lekarza i udawał, że operuje kogoś, zaszywa mu jakąś ranę czy po prostu stara się wyleczyć wyimaginowaną chorobę? Ja się tak bawiłam, a teraz na widok otwartego złamania na jakimś filmie, czy po prostu oglądając serial medyczny i widząc "wnętrzności" jest mi słabo. A ilu jest lekarzy z prawdziwego zdarzenia? Takich z powołania? Jednym niewątpliwie jest, a raczej był Zbigniew Religa. 20 listopada 1985 roku miała miejsce pierwsza udana transplantacja serca wykonana przez zespół prof. Religi w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. 15 sierpnia tego samego roku Religa przeprowadził pierwszą operację na sercu, a kilka miesięcy później - udaną transplantologię. Jednak przełomową operacją była ta z dnia 5 listopada, dalej rok 1985. Profesor wspominał, że pamiętał każdą minutę zabiegu i dokładny jego przebieg, podobnie jak losy pierwszych pacjentów, którym przeszczepił serce. Niestety, operowany pacjent 5 listopada przeżył tylko dwa mie...

48. 5 sposobów na dobre zorganizowanie.

Jak się zorganizować, żeby o niczym nie zapomnieć? Jak planować, byś była zadowolona? Przeczytaj moje 5 sposobów na dobre zorganizowanie i zacznij organizować sobie wszystko tak, jak tylko chcesz. 1. Określ swoje priorytety. Wyznacz sobie np. cele na dany tydzień. Ustal co masz zrobić w pierwszej kolejności, bo jest najważniejsze. Jest to istotny element, ponieważ unikniesz robienia kilku rzeczy jednocześnie i dzięki temu nie będziesz wykonywać zadań szybko, niedokładnie. Nie musisz mieć jakiejś wypasionej listy twoich zadań. Możesz ją przecież zrobić mając tylko kartkę i długopis i tak ją stworzyć, jak tylko mówi ci twoja wyobraźnia. Nazwij ją np. "TO DO LIST", "CO MAM ZROBIĆ?" "PRIO NA TEN TYDZIEŃ", no pomysłów też jest ogrom. Wywieś tylko w widocznym miejscu (lodówka, tablica w pokoju, drzwi, lustro), bądź po prostu połóż w widocznym miejscu (blat w kuchni, biurko, stół, przy którym jesz śniadanie). 2. Notuj. Jak chodziłam do liceum jeszcze,...

15. Czarnobyl.

26 kwietnia 1986 roku, Czarnobyl, Ukraina. Wielki wybuch w elektrowni atomowej w reaktorze jądrowym bloku energetycznego numer 4. W wyniku przegrzania reaktora doszło do wybuchu wodoru, pożaru oraz rozprzestrzenieniu substancji promieniotwórczych. Była to największa katastrofa przemysłowa w historii. Prypeć było pięknym miastem w obwodzie kijowskim, w północnej Ukrainie przy granicy z Białorusią. Było ono miejscem, gdzie mieszkali pracownicy elektrowni atomowej w Czarnobylu. Dzień po katastrofie, zapadła decyzja o szybkiej ewakuacji. Około 50 tysięcy mieszkańców musiało opuścić swoje domy, lecz później oddziały milicji w czasie przeszukiwania miasta znalazły 20 osób, które się ukrywały, by uniknąć eksmisji. Teraz Prypeć jest zwane również Miastem Widmo. Wybuch reaktora jądrowego nie był pierwszą awarią, jaka miała miejsce w elektrowni. W ciągu wielu lat dochodziło do większych lub mniejszych usterek w elektrowniach atomowych na terenie całego Związku Radzieckiego. Przyczyn...