Przejdź do głównej zawartości

30. 71. Tour de Pologne.

W dniach 3-9 sierpnia przez całą Polskę będą przejeżdżać kolarze w 71. wyścigu Tour de Pologne. Jest to ogromne wydarzenie sportowe na światową skalę i przyciąga ono duże zainteresowanie zagorzałych kibiców kolarstwa, jak i także laików. W tegorocznej edycji mamy siedem etapów:

   I etap: Gdańsk - Bydgoszcz (226 km)
   II etap: Toruń - Warszawa (226 km)
   III etap: Kielce - Rzeszów (174 km)
   IV etap: Tarnów Gemini Park - Katowice (236 km)
   V etap: Zakopane - Strbskie Pleso (190 km)
   VI etap: BUKOVINA Terma Hotel Spa - Bukowina Tatrzańska (174 km)
   VII etap: Kraków - Kraków (20 km) jazda indywidualna na czas

Dzisiaj miał miejsce czwarty etap i kolarze przejeżdżali przez moje rodzinne miasto - Jaworzno. W rynku, koło pięknej biblioteki miejskiej znajdowała się pierwsza z trzech premii lotnych. Tłum kibiców powiększał się z minuty na minutę. Warto było stać przy samiutkich barierkach razem z tatą i przyjaciółką ponad godzinę, by zobaczyć sportowców, którzy dosłownie w przeciągu parunastu sekund przejechali koło mnie i innych widzów. W jednym z samochodów, które pojawiły się na trasie chwilę przed ucieczką i peletonem, znajdował się Czesław Lang. Mijały mnie kolorowe samochody wszystkich teamów, sponsorów (m.in. piękny, biały mustang należący do Taurona), Telewizji Polskiej. Wszyscy byli pod wpływem ogromnych emocji, każdy dopingował, nawet maluchy. Pewien chłopczyk za każdym razem, gdy mijały nas auta, czy motocykle krzyczał: 'A GDZIE ROWERY?!'. A jak już było po wszystkim z uśmiechem na twarzy poszedł z mamą za rękę w swoją stronę. Pogoda zdecydowanie dzisiaj dopisała sportowcom. Gdyby jednak złapał ich deszcz, to zapewne w miejscu, gdzie stałam, mogłoby dojść do kilku wywrotek. Kolarze zjeżdżali z góry w głąb rynku i musieli pod dość ostrym kątem skręcić w lewo i jeśli złapałaby ich ulewa, to płytki, które są wyłożone w rynku momentalnie zrobiły się baaaardzo śliskie. Ale nie gdybam, bo nic takiego nie miało miejsca i wszyscy spokojnie przejechali przez Jaworzno w kierunku Mysłowic i  Siemianowic Śląskich, gdzie znajdowały się jeszcze dwie premie lotne. A potem już kolarze wyruszyli do Katowic, by tam zrobić cztery pętle po 12.3 km i wjechać na metę. Poniżej kilkanaście moich zdjęć z dzisiejszego IV etapu Tour de Pologne.

























Komentarze

  1. Anonimowy8/18/2014

    Zazdroszczę, że mogłaś przy tym być :)
    http://byaniablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

48. 5 sposobów na dobre zorganizowanie.

Jak się zorganizować, żeby o niczym nie zapomnieć? Jak planować, byś była zadowolona? Przeczytaj moje 5 sposobów na dobre zorganizowanie i zacznij organizować sobie wszystko tak, jak tylko chcesz. 1. Określ swoje priorytety. Wyznacz sobie np. cele na dany tydzień. Ustal co masz zrobić w pierwszej kolejności, bo jest najważniejsze. Jest to istotny element, ponieważ unikniesz robienia kilku rzeczy jednocześnie i dzięki temu nie będziesz wykonywać zadań szybko, niedokładnie. Nie musisz mieć jakiejś wypasionej listy twoich zadań. Możesz ją przecież zrobić mając tylko kartkę i długopis i tak ją stworzyć, jak tylko mówi ci twoja wyobraźnia. Nazwij ją np. "TO DO LIST", "CO MAM ZROBIĆ?" "PRIO NA TEN TYDZIEŃ", no pomysłów też jest ogrom. Wywieś tylko w widocznym miejscu (lodówka, tablica w pokoju, drzwi, lustro), bądź po prostu połóż w widocznym miejscu (blat w kuchni, biurko, stół, przy którym jesz śniadanie). 2. Notuj. Jak chodziłam do liceum jeszcze,...

19. Polski Transplantolog.

Czy ktoś z Was, jak był mały, bawił się w lekarza i udawał, że operuje kogoś, zaszywa mu jakąś ranę czy po prostu stara się wyleczyć wyimaginowaną chorobę? Ja się tak bawiłam, a teraz na widok otwartego złamania na jakimś filmie, czy po prostu oglądając serial medyczny i widząc "wnętrzności" jest mi słabo. A ilu jest lekarzy z prawdziwego zdarzenia? Takich z powołania? Jednym niewątpliwie jest, a raczej był Zbigniew Religa. 20 listopada 1985 roku miała miejsce pierwsza udana transplantacja serca wykonana przez zespół prof. Religi w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. 15 sierpnia tego samego roku Religa przeprowadził pierwszą operację na sercu, a kilka miesięcy później - udaną transplantologię. Jednak przełomową operacją była ta z dnia 5 listopada, dalej rok 1985. Profesor wspominał, że pamiętał każdą minutę zabiegu i dokładny jego przebieg, podobnie jak losy pierwszych pacjentów, którym przeszczepił serce. Niestety, operowany pacjent 5 listopada przeżył tylko dwa mie...

45. Jak zostałam narzeczoną w ciągu dwóch miesięcy...?

Nie, nie wpadliśmy na siebie przypadkiem na ulicy. Nie, nie zaprosił mnie na kawę, gdy był na zakupach u mnie w sklepie. Poznaliśmy się przez... Tindera. Miałam go poniekąd na wyciągnięcie ręki, bo to siatkarz (już były niestety), który grał w jaworznickim klubie. Także wystarczyło chodzić na mecze, może by mnie tam zauważył. Albo ja jego. Ale mi się nie chciało. Albo byłam w pracy lub szłam z kimś na piwo. Siedziałam pewnego dnia (to było lato, wakacje, nie pamiętam dokładnie czy to była końcówka lipca czy początek sierpnia) i przeglądałam Tindera. Raz w prawo, raz w lewo i tak cały czas. Pojawił się Patryk, przeciągnęłam w prawo. Potem się okazało, że on zrobił to samo i zaczęliśmy rozmawiać. Znaczy, ja napisałam pierwsza i to ja go zaprosiłam na spotkanie. Gdy czekałam na niego, siedząc na ławce z nosem w telefonie, słuchając muzyki, nie miałam pojęcia, że będę musiała dość mocno patrzeć w górę. W ostatniej chwili się zorientowałam, że Patryk zmierza w moim kierunku. Wysoki, bardzo...